Zaznacz stronę

Życie profesjonalnego sportowca

Strona główna » Blog » Życie profesjonalnego sportowca

Życie sportowca. Często kojarzone jest z ogromnym poświęceniem. Nie ma czasu na codzienne „przyjemności”. Tylko trening, podróże, turnieje. A jak jest naprawdę? Jakie są zalety, jakie wady? Jak najlepsi zawodnicy funkcjonują na co dzień? Dowiesz się czytając ten wpis.

życie sportowca

Życie sportowca – sport ma wiele twarzy

Sport to wszelkie formy aktywności, które wpływają na poprawę naszej kondycji fizycznej i psychicznej. To również widowiska, które budzą ogromne emocje wśród kibiców. Mistrzostwa Europy, Mistrzostwa Świata czy Igrzyska Olimpijskie to wydarzenia, które śledzimy z zapartym tchem. Siadasz wygodnie na kanapie, włączasz telewizor i podziwiasz. Podziwiasz rywalizację na najwyższym, światowym poziomie. I przy okazji komentujesz, krytykujesz, chwalisz kolejne zagrania/ruchy/strzały/rzuty sportowców. Na tym polega sport kanapowy, który każdy z nas zna i lubi. A jak wygląda życie profesjonalnego sportowca, zawodowego tenisisty stołowego?

Niewinne początki

Zaczyna się niewinnie. Na stole w piwnicy albo garażu. W szkole na lekcjach wychowania fizycznego. Podczas wakacyjnych wyjazdów. Bierzesz rakietkę i starasz się odbić piłeczkę na drugą stronę. Próbujesz raz, drugi, trzeci. Nagle udaje ci się trafiać w stół. Czujesz ogromną satysfakcję, świetnie się przy tym bawiąc. Rodzice widzą, jak wielką frajdę sprawia ci gra w tenisa stołowego. Zapisują ciebie do klubu.

Opcja druga. Rodzice są/byli zawodnikami/trenerami tenisa stołowego. Wtedy jest niemal pewne, że dziecko dostanie rakietkę do ręki zaraz po narodzinach.

Sprawdź: Zalety gry w tenisa stołowego

Trening i nauka

W początkowym etapie kariery można pogodzić profesjonalne treningi z nauką. Przychodzi jednak taki moment, że musisz podjąć decyzję. Co stawiasz na pierwszym miejscu? Co jest ważniejsze? Sport czy studia? A potem nie ma odwrotu. Idziesz w to „all-in”.

Leszek Kucharski to jeden z najwybitniejszych zawodników w historii polskiego tenisa stołowego. Kilkanaście lat temu był moim trenerem w Centrum Szkolenia PZTS w Gdańsku. Często powtarzał: „pamiętaj, jedną rzecz w życiu musisz robić dobrze”. Nie można stać w rozkroku. Trochę trenować, trochę się uczyć. Znaczenie tych słów zrozumiałem dopiero kilka lat temu. Zdecydowanie za późno.

Życie sportowca – jak wygląda?

Tenis stołowy na najwyższym poziomie to sport niezwykle wymagający. Potrzebne jest odpowiednie przygotowanie fizyczne i mentalne. W przeciągu 0.4 sekundy trzeba odczytać rotację, ustawić się na nogach i zagrać z dobrą jakością w niewygodne dla przeciwnika miejsce.

Im wcześniej zacznie się profesjonalne treningi, tym lepiej. W sporcie nie ma drogi na skróty. I tutaj przykład. Timo Boll, jeden z najlepszych zawodników w historii dyscypliny, jako nastolatek był mocno związany ze swoim rodzinnym miastem. Nie był wtedy gotowy, aby przeprowadzić się do Frankfurtu i zamieszkać w internacie sportowym. Trener klubu TTV Gönnern Helmut Hampl dostrzegł jego ogromny talent i przeniósł całą grupę treningową do oddalonego o 120 km Höchst. Dzięki temu Timo mógł kontynuować naukę w szkole, mieszkać dalej z rodzicami i rozwijać się sportowo. To był wyjątkowy projekt. Opłaciło się. W styczniu 2001 roku Boll pierwszy raz został nr 1 światowego rankingu.

Rozkład dnia

Jak żyje profesjonalny tenisista stołowy? Przybliżę tutaj model, który jest wynikiem moich własnych doświadczeń i obserwacji. Przykładowy rozkład dnia dla zawodnika w wieku 14-18 lat:

  1. Pobudka o 7:00
  2. Śniadanie 7:20
  3. Szkoła 8:00-9:35
  4. Trening 10:00-12:00
  5. Obiad 12:30
  6. Szkoła 13:30-15:55
  7. Trening 17:00-19:30
  8. Kolacja 20:00
  9. Nauka 20:30-21:30

Zbliżony plan obowiązuje w ośrodkach tenisa stołowego takich jak Centrum Szkolenia PZTS w Gdańsku czy Centrum Szkolenia DTTB w Düsseldorfie. Do tego dochodzą mecze ligowe, turnieje krajowe i międzynarodowe. Odnowa biologiczna, trening fizyczny. Tak właśnie wygląda życie sportowca.

A co w sytuacji, gdy młody zawodnik, z różnych powodów, nie chce zostać objęty centralnym programem szkolenia? To wymaga jeszcze lepszej organizacji i zapewnienia odpowiedniego poziomu sparingpartnerów. Jest to jednak do zrobienia. Udało się to Annie Węgrzyn i Maciejowi Kubikowi. Zdobyli tytuły Indywidualnych Mistrzów Europy w kategoriach młodzieżowych. Osiągnęli sukces dzięki konsekwentnej pracy oraz pomocy trenerów klubowych i rodziców.

Kariera seniorska

W kategorii seniorów wygląda to już trochę inaczej. Trzeba pogodzić treningi z licznymi wyjazdami na turnieje międzynarodowe i mecze ligowe. Timo Boll (39 lat), nr 10 światowego rankingu, rozegrał:

  • 13 turniejów międzynarodowych (7 w Europie, 6 w Azji) w roku 2019
  • 5 meczów Ligi Mistrzów w sezonie 2019/2020
  • 16 indywidualnych pojedynków w niemieckiej Bundeslidze w sezonie 2019/2020

Liczba turniejów międzynarodowych (2019 rok), w których udział wzięli zawodnicy TOP 8 rankingu światowego :

  • Fan Zhendong (23)- 16
  • Xu Xin (30)- 15
  • Ma Long (31)- 10
  • Tomokazu Harimoto (16)- 20
  • Lin Gaoyuan (25)- 16
  • Hugo Calderano (23)- 15
  • Yun-Ju Lin (18)- 18
  • Liang Jingkun (23)- 18

Jakub Dyjas (24), obecnie najlepszy polski tenisista stołowy, w 2019 roku zagrał w 12 turniejach. Zajmuje 64 miejsce w rankingu światowym (kwiecień 2020).

Życie sportowca – czy warto?

Jak sam widzisz, życie sportowca wiąże się z wieloma godzinami spędzonymi na sali treningowej i turniejowej. Z wieloma godzinami w samolocie, autobusie, pociągu, taksówce. Nie ma tu miejsca na częste spotkania ze znajomymi. Ułożenie sobie życia prywatnego również nie należy do łatwych. Bo sportowcem, profesjonalistą chcącym walczyć o najwyższe cele, jest się 24 godziny na dobę.

Podjęcie decyzji o tym, że chce się zostać zawodowym tenisistą stołowym, nie jest łatwe. To sport bardzo wymagający, wiele czynników składa się na końcowy sukces. Do tego konkurencja jest ogromna.

Wszystko sprowadza się do jednego. Jeżeli sport zawodowy traktuje się jako „poświęcenie” i „wyrzeczenie” to lepiej dać sobie spokój. Trzeba być świadomym tego, że droga jest długa i kręta. Ale takie jest życie. Nie ma nic za darmo. „All-in”, pamiętasz?

Ovidiu Ionescu, wicemistrz Europy Seniorów z 2018, na pytanie czy kiedyś miał dość i chciał zakończyć swoją karierę, odpowiedział: „Nie, nigdy. Za bardzo kocham ten sport, ze wszystkimi jego wzlotami i upadkami”.

I dlatego jest medalistą Mistrzostw Europy i Świata.

Przeczytaj również: Jak dobrze grać w tenisa stołowego?

Jakie jest twoje zdanie na ten temat? Uważasz, że życie sportowca jest ciekawe i interesujące? Czy raczej odbierasz je jako ogromne poświęcenie, które uniemożliwia korzystanie z przyjemności życia? Daj znać w komentarzu.

-Mats

4,2 / 5. Ilość ocen: 5

Oceń jako pierwszy:)

Zobacz więcej wpisów

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.